Jak należy rozumieć obietnicę 500 zł to jednak dość dobrze wiadomo, jeśli się wie jak zorganizowane jest państwo i jakie kompetencje ma rząd, a jakie prezydent i za co odpowiada partia rządząca. Prezydent może podejmowac różne dziania, w tym zwłaszcza naciskać na rząd, który jest panem budżetu i legislacji. Może też czekać na następny rząd, który będzie bardziej prospołeczny. Pan Redaktor zapewne to wszystko wie, bo nawet pisze: “czyli 500 zł ma uchwalić (kiedy?!) obecny parlament i wykonać rząd …”.Pan Duda tłumaczył się, że rząd zna lepiej sytuacje finansową państwa, a skoro ją lepiej zna i twierdzi, że nie ma możliwości realizacji tego cudzego pomysłu, to znaczy, że możliwości nie ma. Wywód bardzo prosty, na granicy początkującego gimnazjalisty. Doradcy Dudy tez powinni to pojąć. Biorac pod uwage, ze prezydent Komorowski mial w sondazach przedwyborczych decydujaca przewage, PiS wystawilo Andrzeja Dude na kandydata tylko po to, zeby zaczal on kampanie wyborcza PiS do sejmu. Dlatego Duda mogl tak szafowac obietnicami i tak bezwarunkowo sluzyc Kosciolowi. Niespodziewanie dla prezesa PiS wygral wybory, prawdopodobnie dzieki pojawieniu sie Kukiza, i musi teraz byc prezydentem bez zadnego na to stanowisko przygotowania. Wydaje sie, ze swoim objazdem Polski Duda kontynuuje powierzone mu jeszcze przed wyborami prezydenckimi zadanie a pomyslu na wlasna prezydenture nie ma. Mamy teraz naprawde prezydenta z przypadku, choc niewatpliwie zyskal on glosy wiekszosci. Czy piastujac swoj urzad dojrzeje do roli prezydenta jest tylko polem do domyslow. chwilówki przez internet
No właśnie kiedy? Parlamentowi zabrakło czasu, bo uchwalał ustawę Platformy Obywatelskiej (byłsa dyscyplina partyjna) o “uzgodnieniu płci”. Polacy dostali czytelny sygnał, że nie są ważne ubogie rodziny tylko transseksualiści. To kolejny sygnał, że obecna władza już odleciała w kosmos i pewnie nie wróci.
piątek, 14 sierpnia 2015
wtorek, 17 marca 2015
kursy
Równo 2 lata temu DM WZ WBK rekomendował: kupuj, cena docelowa >22 zł. W spółce nic do dzisiaj zlego się nie wydarzyło, a kurs spadł prawie 40%. Tak to mozna wierzyć analitykom, którzy mają dostęp do wielu informacji o spółkach, czego my drobni inwestorzy tej wiedzy nie posiadamy. Giełda to jeden wielki prz..ręt. Kto ma dostęp do poufnych info. ten zarabia. Pozostałym czasami dopisze szczęście i coś tam zarobią, a wielka rzesza "maluczkich" i niecierpliwych jest tylko i wyłącznie dawcami kapitału. Porównuję nieraz spółki na GPW, tak dla ciekawości. No i widzę, że np. taki Arctic miał > 100min zł straty za poprzedni rok, po 3 kw. tego roku już straty wynoszą ok. 100 mln.zl., a kurs ostatnio, na kazdej sesji idzie do góry. No i myślę, jak się ma postrzeganie przez rynek CRM w porównaniu do innych spółek i nic nie kumam. Nad ta spółką to chyba jakieś fatum wisi. Wkazniki ekonomiczne dużo lepsze niż w innych spółkach. W perspektywie produkcja BB, prezes głowni skupują papier. Inne spółki sa na historycznych maksymach, a tu długoterminowcy zostali "z ręką w nocniku". Widać, że graczy zadawala każdy procencik zysku i natyczmiast wywalają akcje. Smród za spółką będzie jeszcze długo sie ciągnął. Ostatnie info o zakupie akcji przez prezesa i osób blisko z nim związanych, po tak ogromnych spadkach, pewnie zle zostało ocenione przez rynek. Na forach pisze się, że to "zasługa" osób w/w, które były zainteresowane zakupem akcji, po jak najniższych cenach. Kilka spólek rośnie dziś > 5% mimo, że nie było na nich ostatnio żadnych komunikatów. Na CRM szału nie ma,a info. pozytywne było. Rynek zniechęcił się do tej spółki i ja sie temu nie dziwię. To, że prezes kupił kiedy kurs zaliczył kolejny dołek ma negatywną wymowę, w kontekście jego poprzednich poczynań handlowych na akcjach CRM. Dla mnie, to że kurs spadł 40% r/r, nie jest dziełem przypadku. No to mamy odpowiedz, komu zależało na uwaleniu kursu akcji. Teraz to juz napewno pan prezes nie odzyska honoru i wiarygorności. Ludzka chciwość . Okazuje się. że akcjonariusze większościowi mogą bezkarnie robić z kursem, tak jak im sie opłaca. Porażająca prawda o CRM - spółka należy do nielicznych na GPW, gdzie spadek kursu r/r jest >40%. Przy czym są spółki, których stopa zwrotu przekracza kilkaset %. zostali wyrolowani dzięki swej łatwowierności, w snute przez prezesa wizje perspektyw spółki oraz jego pazerność. Dziwię się, że KNF nie zainteresowała sie panem Toura, którego działania wprowadziły rynek w błąd, a ludzie utracili kupę kasy. kurs 8,20 i od godz. 11.15 natychmiast spekulacyjne pakieciki zaniżające kurs na 8,12 itd. Dzisiaj jednak nie tak jak wczoraj w równych, ale dla niepoznaki w różnych ilościowo pakietach dławiony jest kurs. Panie CORMAY od dłuższego czasu czekamy na należący siękomunikat o treści nie "co się dzieje, bo to widzimy" ale do kiedy będziecie się we własnym gronie przerzucać papierami celowo i świadomie zaniżając ich kurs ? albo prościej, ile jeszcze akcji chcecie ściągnąć dla siebie w wyniku tej ogromnej spekulacji po zaniżonej paskarskiej cenie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)